Przed ciążą, w najlepszej formie życia ever :)
15 dni przed...
4 dni przed wybuchem :)
Tydzień po porodzie:
I teraz, 6 miesięcy po.
Kurcze ten tyłek faktycznie miałam lepszy. Uważam, ze nie jest tak źle, jednak nie jest tak samo jak przed ciażą (haaa no co ty..).
Teraz mam kilka postanowień:
- po pierwsze masaż brzucha, w celu ujędrnienia skóry przed następną ciążą :D troszkę skóra jest zwiotczała, ale nie jest źle. Ponadto masaż pępka, gdyż nabawiłam się przepukliny pępkowej i to podczas śmiania się!
- ujędrnienie piersi,wzmocnienie mięśni piersiowych
- praca nad pośladkami
- rozciągnięcie mięśni nóg - zginaczy.Są nieco przykurczone.
- wzmocnienie mięśni rąk
Na tych postanowieniach najbardziej mi zależy. Wyszłam trochę z formy. Wcześniej miałam o wiele wiecej zapału i chęci. Na rozgrzewkę zrobiłam wczoraj zestaw Fitness Blender, który bardzo lubiłam 56 minute sweat fest butt and thigh cardio workout. Dzisiejsze zakwasy mówią wszystko. Dawno się tak nie czułam. W końcu przypomniałam sobie, dlaczego ćwiczyłam kiedyś regularnie. Uczucie dumny po skończonym treningu, energia, endorfiny :) Czuję się pełna siły, energii i chęci do działania! Mogę robić obiad :)
''przed wybuchem'' hahahahahhahahahahahaha <3
OdpowiedzUsuńbrzuch wygląda rewelacyjnie, nie widać oznak ciąży żadnych :)
Buźka na brzuszku jest genialna! Suuuper! Rozweselająca :)
OdpowiedzUsuńNawet jak troszeczkę wyszłaś z formy, to dzięki regularnym treningom raz dwa nadrobisz. A i tak wyglądasz super. A będzie jeszcze lepiej! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gratuluje! Wyglądasz fantastycznie
OdpowiedzUsuńPrzed wybuchem :)
OdpowiedzUsuńPróbowałaś trenować po ciąży aerobiczną 6 ? Ciekawi mnie, w jakim okresie po ciaży można zacząć, żeby sobie nie zrobić krzywdy ;)
OdpowiedzUsuń