poniedziałek, 19 sierpnia 2013

mniam!

No musiałam się pochwalić swoim dzisiejszym śniadankiem, bo była mega smaczne! Wkońcu zrobiłam placuszki otrębowo-twarogowe. Do nich rozgniotłam maliny, porzeczki i czernice. Pyszne!









Dawniej gdy robiłam te placuszki to nie dawałam twarogu, ale on tak bardzo zmienia smak, ze będę dodawała go regularnie :) A! i dałam około łyżki kandyzowanej skórki pomarańczy do masy, ot taka mała zachcianka ;)  Jutro przyrządzę takie same, ale zrobię mus z gruszek, bo są coraz to dojrzalsze na drzewie. Już się nie mogę doczekać :D



I dla zachęty do ćwiczeń chcę wam pokazać moją pieseczkę, kiedy dowiedziała się, ze wczoraj nie zrobiłyście treningu :D






btw, wyzwanie biustowe odpuściłam całkowicie, ta monotonia była straszna. Mel B jeszcze przeszła, ale ten jedyny zestaw Fitness Blender'a wogóle nie przypadł mi do gustu. Trzy serie tych samych ćwiczeń są nudne, a mi potrzebne jest urozmaicenie. Wytrwałam jednak połowę miesiąca, druga połowa to już za dużo ;)
Nie zrezygnowałam ze 100 squat'ów dziennie i już widzę różnicę.
Dziś będzie rower, być moze rolki i drobne ćwiczenia na brzuch i pośladki, całościowego treningu nie będzie, bo chcę troszkę odetchnąć i dać organizmowi odpocząć.

Jeśli chodzi o ćwiczenia to mój umysł jest bardzo silny, pokonuje on ciało i siłę fizyczną, ale jak widać trzeba pogodzić te dwie sfery ze sobą, bo w pewnym momencie ciało może odmówić i wtedy klapa.




Wszystko zaczyna się w głowie.

21 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie śniadania! ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Piesa na pewno myśli sobie "zły człowiek"! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale brzuszek :O woow!! Najlepiej te ćwiczenia z wyzwaniu na biust wplatać w codzienny trening, a nie szablonowo go wykonywać- tez bym umarła z nudów:-) w ogóle to codziennie musze wykonywac inne ćwiczenia bo by mi się to szybko znudziło:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. problem w tym, że ja wplatałam je w codzienny trening, ale no masakra te ćwiczenia są booooring! :)

      Usuń
  4. Brzuch masz wspaniały. Zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja zawsze odpowiem: nie ma czego zazdrościć tylko brać się do roboty i zapracować na taki sam, bo nikt inny tego ine zrobi :)

      Usuń
  5. jeeej tak zachwalacie ten mój brzuch, że aż się czerwienię! ( i to nie od gorąca :D )

    OdpowiedzUsuń
  6. o mamuniu - Twoje śniadanie prezentuje się obłędnie !!:)
    Piękny masz brzuszek :)!!

    OdpowiedzUsuń
  7. oj kusisz zarowno przepisem jak i brzuszkiem :) masz bardzo ładny brzuszek :))

    OdpowiedzUsuń
  8. mniam, ale dawno nie jadłam takich placuszków. Lubię z malinkami albo borówkami :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ehhh... Kiedy ja będę wyglądać tak jak Ty na tym zdjęciu? ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. O jaa ... brzuch powiedziałabym idealny :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Śniadanie śniadaniem - Pani brzuch jest obłędny! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja na tym zdjęciu żadnej pani nie widzę :D Aśka jestem :) i dzięki!

      Usuń
    2. Miło, ja jestem Sylwia :D Wolałam zwrócić się na "pani" aby nie mieć czasem nieprzyjemności :D :P Wiadomo- nie każdy chce być na "Ty" :P :D

      Usuń