poniedziałek, 22 lipca 2013

Rest ...

Wczorajszy plan treningowy:
- prawie 2h jazdy na rowerze
- 70 min ćwiczeń ( Squat Free Butt & Tight Workout 40min oraz 30 minute Booty Boot Camp ). Nie zaskoczę nikogo gdy znów powiem, ze są to treningi Fitness Blendera :)
- 40 min biegania.

Dziś zrobię przerwę od ćwiczeń, ale to nie znaczy, że będę siedziała cały dzień na tyłku :) Niedziela była aktywna, pogoda dopisała, wiec czemu jej nie wykorzystać. Biegałam baardzo późnym wieczorem, gdy było już chłodno, a księżyc oświetlał drogę.
Jestem bardzo zaskoczona ( na plus) swoją kondycją i wytrzymałością. Spokojnie mogłabym przebiec jeszcze drugie tyle. Zero zadyszki i zmęczenia, a radość po bieganiu niesamowita. Przydałoby mi się porządne rozciąganie, bo czuję jakby zastój mięśni i ścięgien, są pokurczone ( nie wiem czy to można czuć :P ). Dziś także zapowiada się piękny dzień i trzeba go wykorzystać w pełni. Postaram się o krótką fotorelację :)


A gdyby ktos był zainteresowany i chciał kupić masażer, to w Rossmannie trwa promocja na ten, o którym pisałam już na blogu. Można upolować jeszcze inny rodzaj z uchwytami








11 komentarzy:

  1. jej, jaki aktywny dzień. Naprawdę, tak długi trening to chyba bym leżała i nie mogła nogami ruszać przez kolejne dwa dni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego teraz jest czas na rozciąganie :) Dam odpocząć mięśniom i całemu organizmowi. btw. czasem lubię się dobić ćwiczeniami ;)

      Usuń
  2. Widać, że energia cię rozpiera ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj i to jak! zawsze jestem pełna energii i musze coś robić, ale sa takie dnie gdy nie chce mi się wstać z łóżka. całe szczęście, ze jest tych dni bardzo niewiele :)

      Usuń
  3. Ja w swój dzisiejszy nietreningowy czas śmigałam z odkurzaczem i ścierałam kurze tańcząc, zawsze sprząta mi się jeszcze lepiej kiedy myślę o tym,że zrzucam kalorie ;)
    Podoba mi się Twój blog!

    OdpowiedzUsuń
  4. O kurcze :) faktycznie bardzo sporo aktywności zaczerpnęłaś tego dnia, ale zazdroszczę kondycji bo trzema mieć z pewnością dużo siły i wytrwałości na tak intensywny dzień :) A co do masażerów z Rossmanna to również mam jeden z nich, tylko ostatnio gdzieś leży z tyłu za kosmetykami w łazience, ale powrócę do niego z pewnością za niedługi czas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czas najwyzszy go wyciągnąć zza tych kosmetyków i przygotowywać się na Twój wielki dzień ! Co jak co, ale zazdroszczę :) ;*

      Usuń
  5. A ja się chyba muszę zaopatrzyć w taki masażer! ;D Dzień miałaś rzeczywiście bardzo aktywny ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Podziwiam Cię, z moją motywacją różnie bywa :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma co podziwiać, tylko brać się za siebie i do przodu. Zajrzyj do mojego postu powyzej.

      Usuń